środa, 30 października 2013

2. The Wanted

Dedyk dla mojej wariatki ;**** (Ja: Annaline, ona: Melody)

Byłyśmy na Ibizie, tylko we dwie i siedziałyśmy na kocu. Dwa mies. temu Melody miała 18-stke, a ja miałam mieć następnego dnia. Wysmarowane kremem leżałyśmy na plaży i opalałyśmy się. Nagle coś zasłoniło mi słońce i obsypało piaskiem. Wstałam i zaczęłam się drzeć na 6-ciu chłopaków. Wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać, a ja się popłakałam i uciekłam.
 Nie zauważyli tego i dalej się śmiali. Pobiegłam na brzeg, tak że wodę miałam do kostek. Nagle podbiegło do mnie kilku innych chłopaków i zaczęli mnie obmacywać. Jeden wziął mnie na ręce, a ja zaczęłam krzyczeć, na co ten wbiegł do wody na taką głębokość, że nie dosięgałam do dna. Chłopak puścił mnie na głębokiej wodzie a ja zaczęłam się topić.
 Po chwili zobaczyłam, że on trzyma mój stanik, i zaczyna się przybliżać. Zaczęłam chlapać wodą, żeby mnie zostawił. Chwile po tym zniknął pod wodą. Następnie mnie coś wciągnęło pod wodę. Gdy się wynurzyłam, zobaczyłam że stanik jest tam, gdzie powinien być.
Coś złapało mnie w talii i poczułam, że płynie do brzegu. Gdy poczułam grunt od razu byłam pewniejsza. Odwróciłam się i zobaczyłam chłopaka, który spodobał mi się od samego początku. Przedstawił się, dzięki czemu dowiedziałam się, że nazywa się Nathan. 
Zobaczyłam, że Melody siedzi z Bieberem na kocu. Poszliśmy na koc, a ja się wysuszyłam i podziękowałam Nath'owi. Wymieniliśmy się nr telefonów i rozeszliśmy się. 
Z Nathan'em utrzymywałam kontakt 2 miesiące. Po tym czasie on zapytał mnie o chodzenie. Zgodziłam się, i pocałowałam go. Usłuszałam dwa strzały a potem widziałam już tylko ciemność. Umarliśmy, ale jesteśmy szczęśliwymi rodzicami w niebie.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prosiłam o komentarze. Czy to tak dużo??? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz